Naturalne sesje rodzinne w domu mają w sobie niepowtarzalną magię. Wasz mały wielki świat i piękne w nim zmiany. Pierwsze dni maleństwa domu, zaciekawione starsze rodzeństwo, rytm życia rodziny powoli ustalający się na nowo. Wszystkie te tak szybko umykające chwile są jedyne w sowim rodzaju, bezcenne, nie do podrobienia i warte uwiecznienia. Mamo – Tato postarajcie się abyście i Wy znaleźli się na tych zdjęciach.
Karolinka jest dziś już dużą panną :) Może nie aż tak dużą ale sesja którą pokażę Wam dziś odbyła się ponad rok temu. Czas najwyższy więc odkurzyć trochę bloga i pokazać Wam kilka zdjęć :)
Noworodki najlepiej fotografować do 10 dnia życia? Niekoniecznie. Tak, jeśli ma to być sesja typowo studyjna, gdzie maleństwo układane jest w pozycjach wymagających bardzo głębokiego snu i dużej „plastyczności” modela. Na szczęście nie dotyczy to sesji domowych. W końcu noworodkiem określamy także dzieci dwu czy czterotygodniowe. Gdy dostałam wiadomość od mamy K. miał on już dwa tygodnie a z przyczyn losowych zaplanowana gdzie indziej sesja nie mogła się odbyć. Mamie pierwotnie zależało przede wszystkim na sesji studyjnej, jednak po rozmowie ustaliłyśmy sesję domową i wykonanie, jeśli maleństwo zaśnie dosłownie kilku zdjęć z użyciem studyjnych rekwizytów (nadal w duchu naturalnego pozowania maleństwa). Oto wiadomość jaką dostałam po wysłaniu gotowych, obrobionych ujęć:
śliczne zdjęcia!!
jestem zachwycona!
K. pięknie i te nasze rodzinne tez wspaniała pamiątka zwłaszcza, że w trójkę jeszcze nie mielismy żadnych chyba! (…) jestem bardzo zadowolona, mimo początkowego przekonania tylko do sesji w studiu :)))
To chyba najlepsza rekomendacja sesji domowych prawda? Dla mnie istotne było zwłaszcza zdanie o rodzinnej pamiątce w postaci zdjęcia w trójkę. Wiem, jak istotne będzie to ujęcie nie tylko dla rodziców małego K. ale dla chłopca, gdy będzie duży.
Domowe sesje, które ujmują przede wszystkim wspólne chwile, dużo czułości i bliskości są dla mnie szczególne. Nie będę udawać, uwielbiam móc z Wami takie sesje tworzyć, wejść do Waszego świata i pobyć w nim z aparatem. Ania, Maciej, dzięki, że mogłam uwiecznić tak szczególny moment Waszego życia (i dziękuję, że mogę się tymi zdjęciami podzielić) :)
