Martę i Piotra, mega fajowych rodziców Oli poznałam już hen hen czasu temu, gdy szykowali się do ślubu. Od tego czasu miałam możliwość uwiecznienia przełomowych momentów w ich życiu – narzeczeństwa, ślubu, oczekiwania na Oleńkę oraz pierwszych dni Oleńki. Dziś chciałabym Wam pokazać właśnie te dwa ostatnie spotkania w małym skrócie.
Kacperka poznałam jeszcze gdy siedział grzecznie w cieple maminego brzucha. Na zewnątrz też było wtedy całkiem ciepło – były to pierwsze dni jesieni.
Drugi raz spotkaliśmy się gdy zawitał po tej stronie brzuszka, na sesji noworodkowej.
Przed Wami parę ujęć z obu sesji Kacperka i jego wspaniałych rodziców.
Rekwizyty użyte przy sesji noworodkowej od Mamamada Photo Props
W maju, wraz ze sklepem Mamamada Photo Props, ogłosiliśmy bezpłatną sesję dla mam. Ściśle, dla mam noszących swoje maleństwo pod sercem. Ideą sesji było promowanie sukni do sesji ciążowej, którą nabyć można w sklepie Mamamada. Otrzymałam wiele zgłoszeń i wybór był szalenie trudny. Każda mama piękna. Każda inna. Każda promieniejąca tym charakterystycznym dla kobiet w ciąży blaskiem. Do mojego pomysłu na sesję wybrałam Aldonę i proszę jak mi się poszczęściło. Piękna, pewna siebie i szalenie sympatyczna dziewczyna.
Troszkę czasu minęło, czas więc pokazać Wam efekty. Nie ma na co czekać :)
Czy macie czasem wrażenie, że w którymś momencie życia pisane jest Wam spotkanie z daną osobą? Wymiana myśli, doświadczeń, rozmowa? Dziś przedstawiam Wam sesję jaką miałam okazję wykonać Ani i jej wesołym, niezwykle rezolutnym córeczkom, Zuzi i Zosi. Jest też Justynka, tu jeszcze u mamy w brzuszku. Anię poznałam jako jej klientka i myślę, że to właśnie był taki moment mojego życia gdy pisane było mi ją spotkać. Uczyła mnie motać chustę bym mogła prawidłowo nosić w niej Maxa. Przy okazji serdecznie polecam szkołę noszenia Tulipanna oraz szkołę rodzenia Gaja prowadzone przez Anię (warto warto podpisuję się wszystkimi rękoma). Jakiś czas później Ania zaprosiła mnie do siebie na sesję ciążową typu lifestyle. Przy przepysznej herbacie malinowej pogawędziłyśmy sobie i wykonałyśmy zdjęcia (potem była jeszcze sesja studyjna z córkami i tatą ale o tym w innym wpisie).
Zapraszam do oglądania :)